YayBlogger.com
BLOGGER TEMPLATES

piątek, 10 maja 2013

it's been much worse

Kolejna przerwa w pisaniu, ale już powróciłam ;) Jak Wam idzie? Doszłam do paru wniosków jeśli chodzi o mnie. Po 1-sze : U mnie jest albo beznadziejne albo w miarę. Tak, nie mówię,że u mnie dobrze, super, fajnie, zajebiście- nie. Na pewno w dużej mierze zależy to od mojego nastawienia do ludzi i otaczającej mnie rzeczywistości, prawda, ale no tak jest. Pewnie nie doceniam czasami jak jest i troszkę marudzę, ale nie potrafię dostrzec pozytywów jakoś. Wkurzają mnie wszyscy, chcę już koniec tej gimbazy bo czasem na prawdę nie mam siły tam iść. O, przepraszam znalazłam ostatnio pozytyw  w moim zachowaniu, na którym mi zależało, a mianowicie: przestałam przejmować się opinią ludzi. Dosłownie leję na to, czy im coś nie pasuje w moim wyglądzie albo zachowaniu. Wiadomo, jeśli są to słowa moich bliskich lub osób, których zdanie jest dla mnie w jakimś stopniu ważne to staram się coś zmienić i zaakceptować, ale jeżeli ktoś ocenia mnie na podstawie tego co widzi to na prawdę mnie to przestało ruszać. Zrobiłam się obojętna na jakieś spojrzenia czy obgadywanie bo nad zwyczajniej w świecie wiem, jacy potrafią być ludzie. I tak jestem podobno straszną neurotyczką ( miałam jakiś test na osobowość i psycholog mi tak powiedziała) i bardzo silnie wszystko przeżywam ( co jest prawdą) więc po co dodawać sobie zmartwień i problemów skoro mogę pominąć takie zachowanie, prawda, no. Nawiązując do mojej emocjonalnej strony, to zastanawiam się czy nie poprosić mamy o jakieś uspokajające środki/ tabletki żebym się tak bardzo nie denerwowała, bo znowu chyba wracam do cięcia.. Nie chcę tego bardzo, ale czasem wszystko bierze górę i nie potrafię się opanować. Papierosy też zaczynają pojawiać się między wierszami, a tego też nie chcę jakoś bardzo rozwijać. Wiem, że w mamie mam oparcie i nie jestem sama, poza tym ona widzi, że czasem sobie nad zwyczajniej w świecie nie radzę. I chociaż zgania wszystko na moje odżywianie to chce dla mnie jak najlepiej i pomoże mi w jakiej sytuacji bym się nie znalazła. Muszę bardziej to doceniać..
W ostatniej notce bodajże pisałam,że zaczynam się ostro brać za siebie i brać Sudafed, ogólnie no odsyłam jak chcecie zerknąć. Dlatego piękny bilansik środowy wygląda następująco:
śniadanie: parę plasterków jabłka, szkoła: wzięłam sobie termos kawy i popiłam nim 2 tabletki Sudafedu
obiad: warzywa z patelni kolacja: nic. Także no świetnie jestem przemega dumna z siebie, ale udało się to też dlatego,że cały dzień chodziłam zestresowana i płakałam chyba z 2 czy 3 razy więc możliwe,że ściśnięty żołądek też jakoś wpłynął. Ponadto tańce więc spaliłam coś tam jeszcze :)
czwartek: śniadanie: mała miseczka mleka z płatkami (ok. 100-200 kcal) obiad: byłam w Macu gdzie zjadłam ok. (800-900 kcal :( ) + w domu 3 pierogi z kapustą (ok. 200 kcal) kolacja: nic. Jak widzicie przez ten cholerny Mac dużo za dużo,ale byłam ok. 2 godz na rolkach więc jakieś 800 kcal poszło :>
<dzisiaj> piątek: śniadanie: kawa+ tabletka Sudafedu i teraz troszkę jogurtu naturalnego (ok.70 kcal) także wygląda to nie najgorzej ;) Odchudzanie tzn. niejedzenie znacznie poprawia mi humor. Jeśli bilanse są niskie, albo w miare okej to dzień nie kończy się tak źle, gorzej jak przewalę i jestem na siebie cholernie zła, a wtedy muszę to spalić. No nic , w każdym bądź razie póki co jest w miarę, mamy piątek, weekendu początek, super, wiem,że przyszły tydzień będzie max ciężki dlatego trzymajcie kciuki, żebym przetrwała.
tumblr ;3
xoxo
M.

3 komentarze :

  1. Powodzenia ;* i w szkole i w odchudzaniu <3
    Co do ludzi w gimbazjum też mam ich dość ;_; więc się tym nie przejmuj ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia :3 U mnie jest tak samo... I w szkole, i z dietą, i ze wszystkim... Wpadnij do mnie :33

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurde.. kipesko to z cięciem. Ale bynajmniej masz wsparcie ze strony mamy! :) Ja też przestałam się przejmować opinią ludzi, którzy mnie praktycznie nie znają. Czytając tego posta, czułam się, jakbym to ja opisywała swoje uczucia ..
    Trzymaj się! I powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń